Sypie z nieba biały puch
Ty bałwanka z niego zrób
Jedna kula, druga kula
I już bałwan z nami hula
Czapka z garnka, nos z marchewki
Już bałwanek jest niekiepski
Jeszcze oczy i guziki
Bałwan wyszedł znakomity
Ty bałwanka także zrób
Nawet, gdy nie sypie puch